HISTORIA CZUŁOWA
Czułów to ciekawa, podmiejska dzielnica Tychów.Początki osady są bliżej nieznane. Wiadomo, że w roku 1727 była to osada zamieszkała przez ośmiu chałupników, a nazwa wzięła się prawdopodobnie od niejakiego Czuła, właściciela podleśnej niwy, chociaż złośliwi twierdzą że najpierw nazywała się trochę inaczej….
W 1778 roku było tu 14 chałupniczych siedlisk i ich liczba nie zmieniła się do 1800 roku. Wraz z rozwojem Tychów, a szczególnie z rozwojem kopalni „Murcki” przybywało ludzi na Czułowie, bo znajdowali zatrudnienie tak na kopalni, jak i na roli czy lesie.
Od początku Czułowa przewijają się niektóre nazwiska ówczesnych mieszkańców, szczególną uwagę zwracają między innymi Małkowie, czy Krzyżowscy do dziś znamienici mieszkańcy Czułowa.
W 1887 roku w Czułowie wybudowano papiernię produkującą najpierw wyłącznie celulozę, później także papier, przy papierni powstało też osiedle.Od końca XIX wieku przybywało ludności i jeżeli 1871 roku mieszkało tu 379 osób w 37 domach (nieźle, w jednym domu 10 osób!), to przed wojną było to już prawie 2 tys. osób, a obecnie prawie 4,5 tys., tyle co w niejednym, sporym miasteczku.Miejscowość to kościół i szkoła.
Historia czułowskiej szkoły jest nieco dłuższa niż parafii.
Najpierw czułowskie dzieci chodziły do szkoły w Tychach. W latach 1903/4 wybudowano szkołę na jej obecnym miejscu. Inicjatorem budowy był ksiądz Jan Kapica, który zakupił grunt i ofiarował go pod budowę. Pierwsze zajęcia rozpoczęto w kwietniu 1904 i do trzech klas uczęszczało wtedy 133 dzieci. Budynek był parterowy i miał tylko dwie klasy lekcyjne. Do rozbudowy szkoły doszło w 1929 roku, dobudowano piętro i zwiększono ilość sal lekcyjnych. W 1933 roku szkoła była 7 klasowa, zatrudnionych było 7 nauczycieli, dysponowała 6 salami lekcyjnymi. Budynek szkoły znacznie ucierpiał skutkiem działań wojennych. Po odbudowie i remoncie w kwietniu 1945 roku 308 dzieci rozpoczęło naukę, w tymże roku w budynku szkoły zaczęło też działać przedszkole. Sam budynek w następnych latach kilkakrotnie był modernizowany, włącznie z budową sali gimnastycznej w 1979 roku. Obiekt starzał się jednak bardzo szybko i gdy został uszkodzony wstrząsami górniczymi podjęto decyzję o całkowitej odbudowie szkoły, bo dalsze remonty nie miały już sensu. Budynek, który istnieje obecnie powstał praktycznie od nowa, a na czas budowy szkoła przeniosła się do budynku przychodni. Rok szkolny 1997/98 był pierwszym w nowej placówce, która nosi imię jej współtwórcy ks. Jana Kapicy.Szkoła jaka jest – każdy widzi. Jeden z piękniejszych obiektów o tradycyjnym wystroju i nowoczesnych rozwiązaniach. Teraz naprzeciw szkoły stoi pomnik powstańców – podobnie jak szkoła zbudowany od nowa, ale zachowujący pierwotny charakter.
Historia czułowskiej parafii jest krótsza.
Czułowianie byli parafianami tyskiej parafii aż do lat 70 zeszłego wieku. Pierwszy murowany tyski kościół wybudowany był zresztą z cegieł czułowskiej cegielni. W miarę powiększania się ilości mieszkańców powstała potrzeba erygowania parafii. Początki były niezwykłe. Czasy były niesprzyjające, ostrożnie mówiąc, budowie kościołów. 15 maja 1974 roku dwaj księża inspirowani przez księdza prałata Swierzego powiesili na drzewie na skraju lasu krzyż. Byli to ksiądz Ernest Grajecke i Alojzy Wencepel – tyszanin zresztą. Pod krzyżem odbywały się nabożeństwa i od czasu do czasu odprawiano mszę. W 1976 roku opiekunem czułowian został wikarisz tyskiej parafii ksiądz Ignacy Nokielski i w tym roku odprawiano już regularnie msze, w tym Pasterkę. Odbywało się to w bardzo trudnych warunkach i wierni byli zdecydowani wybudować tutaj kościół.
To było niełatwe zadanie i wymyślono, że do Czułowa zostanie przeniesione oratorium, które w zamyśle miało pełnić rolę kościoła. 26 maja 1978 roku uroczyste Te Deum Laudamus obwieściło uzyskanie zgody na to przedsięwzięcie. Dalej poszło już łatwiej i obecnie kościół p.w. Krzyża Świętego wraz z kaplicą zaspokaja potrzeby czułowskich parafian. Szkoda tylko, że w 2010 roku na zawsze już pożegnaliśmy budowniczego kościoła i jego wieloletniego proboszcza, ks. Ignacego Nokielskiego.Jaki jest Czułów? Cokolwiek byśmy nie sądzili, wystarczy tylko zapoznać się z cenami gruntów budowlanych, by stwierdzić, że to dobra dzielnica. Jak będzie dalej – prawdopodobnie zostanie dzielnicą rezydencjalną, bo trudno byłoby wrócić do czasów, kiedy tuż po wojnie na Czułowie istniało lotnisko.Jak można zauważyć, korzystałem tak z monografii tyskich, jak i materiałów czułowskiej parafii.
autor: Józef Sobczyk
HISTORIA SPORTU W CZUŁOWIE
Początki sportu w Czułowie datują się roku 1921, kiedy to na osiedlu przy Fabryce Celulozy i Papieru powstało Koło Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego.
Jednakże w okresie przedwojennym sport w Czułowie to głównie lekkaatletyka. Nie posiadając własnego stadionu sportowcy startowali poza Czułowem, najczęściej na tyskim obiekcie obok osiedla Górniczego ( tak zwano os. A ), stając się w okresie międzywojennym uznanym zespołem lekkoatletycznym na Śląsku. W latach 1939 – 45 działalność sportowa zamiera, a sprzęt zostaje zarekwirowany przez okupantów. W 1945 roku wycofujące się wojska niemieckie palą całkowicie fabrykę. Powstały z robotników fabryki komitet doprowadza do jej odbudowy. Wtedy to powstaje Związkowe Koło Sportowe „Papiernik” Czułów – Fabryka z drużyną piłki nożnej.
Pierwszy mecz piłkarski rozegrano w okresie świąt Bożego Narodzenia, a przeciwnikiem była drużyna AKS Mikołów.Do rozgrywek o mistrzostwo klasy C zgłoszono drużynę w 1946 roku. Jednocześnie przystąpiono do budowy boiska w pobliżu fabryki, na bagnistym i zalesionym terenie. Po roku gry zespół Papiernika awansuje do klasy B. Rok 1947 to jeden z większych sukcesów w historii piłki nożnej na Czułowie. W eliminacjach o puchar dyrektora Centralnego Zarządu Przemysłu Papierniczego zespół Papiernika pokonał drużynę II ligowej wówczas Iskry Częstochowa w stosunku 5 : 1.W 1948 roku drużyna Papiernika awansowała do klasy A. Z tej okazji, a także z okazji oddania do użytku boiska piłkarskiego na początku lipca odbył się największy w historii Czułowa festyn promujący zespół. Na otwarcie boiska rozegrano mecz z Ligocianką Katowice.Sezon 1949 to rozpoczęcie przez drużynę Papiernika rywalizacji w wydzielonej klasie okręgowej i wojewódzkiej mając za przeciwników takie drużyny jak: AKS Mikołów, 09 Mysłowice, Piast Cieszyn, Dąb Katowice, Urania Kochłowice, Wawel Wirek, Naprzód Rydułtowy, Rymer Radlin czy bielskie BKS i BBTS. W klasie tej klub grał do 1951 roku, kiedy to, po reorganizacji rozgrywek został zdegradowany do niższej klasy.
W tym też roku, na skutek decyzji administracyjnych władz centralnych, zmieniono nazwę klubu na KS Unia Tychy – Czułów przy Federacji Sportowej „Unia” Związku Zawodowego Chemików. Piłkarze spadli aż do klasy B.Początek lat pięćdziesiątych to szereg dziwnych, nieprzemyślanych decyzji administracyjnych zarówno władz cywilnych jak i sportowych. W samych Tychach powstaje szereg kół sportowych. Praktycznie każda dzielnica oraz obrzeża miasta posiadają swój klub ( Górnik Tychy, Budowlani Tychy, LZS Paprocany, LZS Wilkowyje, LZS Żwaków i inne ). W samym Czułowie, prócz Unii powstaje jeszcze LZS Czułów. Mimo dużego zainteresowania młodzieży szereg tych klubów zostaje zlikwidowanych, co przynosi sportowi lokalnemu niepowetowane szkody.
W przypadku drużyny Unii rywalizującej nadal w klasie B, jedyną zmianą z tego okresu jest wybudowana przy współudziale pracowników fabryki i okolicznych mieszkańców murowana szatnia, istniejąca zresztą do dnia dzisiejszego. Mimo tak niskiej pozycji drużyny organizowano szereg zawodów towarzyskich oraz spotkań ze znanymi sportowcami.
Do historii klubu przeszedł wynik spotkania towarzyskiego rozegranego 24 czerwca 1956 roku z pierwszoligową drużyną Górnika Radlin ( 4 : 4 ). Z tego też okresu datuje się powołanie przez ówczesnego trenera reprezentacji juniorów Kazimierza Górskiego Eugeniusza Kroczka. Po powrocie z ME otrzymał on ofertę z Ruchu Chorzów rezygnując z niej.26 sierpnia 1957 roku klub przyjął nazwę Czułowianka.
W skład Zarządu weszli: Jan Kuc – prezes a jednocześnie dyrektor Czułowskiej Fabryki Celulozy i Papieru, Jan Kiszka – I wiceprezes, Ryszard Krzyżowski – II wiceprezes, Józef Libecki – sekretarz, Ryszard Duda – skarbnik, Jan Waszek – gospodarz, Jan Paduch oraz Jan Grzybek -członkowie zarządu. W skład Komisji Rewizyjnej weszli natomiast Paweł Malcharek, Józef Paluch oraz Ryszard Urbanek.
Mimo trudności finansowych klub wzbogacił się o sekcję siatkówki mężczyzn oraz motorową. Niestety, w 1958 roku decyzją władz miasta dokonano fuzji Czułowianki z Polonią Tychy. Powstałe z tego powodu kontrowersje doprowadziły do rezygnacji wielu zasłużonych działaczy z Czułowa. Animozje te doprowadziły do reaktywowania Czułowianki – w grudniu 1958 roku ukonstytuował się nowy zarząd w składzie: Józef Libecki – prezes, J. Hachuła – I wiceprezes, E. Hyla – II wiceprezes, B. Krzyżowski – sekretarz, R. Duda – skarbnik, J. Waszek – gospodarz, R. Gruchlik oraz J. Paduch – członkowie zarządu. K. Bogacki, P. Malcharek i J. Paluch zostali wybrani do Komisji Rewizyjnej.
Piłkarze rozpoczęli rozgrywki w bielskiej klasie A, przez długi czas pretendując do awansu na szczebel III ligi. Niestety, porażka 0 : 1 z BBTS Bielsko w decydującym meczu pozbawiła ich szans awansu.
Rok 1962 zapisał się czarną kartą w historii klubu. Podczas meczu z Górnikiem Wesoła kibice pobili sędziego liniowego. Doszło do zamknięcia boiska na okres jednego roku. W tym czasie piłkarze korzystali gościnnie z obiektów Leśnika Kobiór oraz Kolejarza Katowice.30 stycznia 1968 roku działalność rozpoczął nowy zarząd w składzie: Jan Rozkoszny – prezes, J. Hachuła i J. Dudek –wiceprezesi, J. Trzonek – sekretarz, A. Busz – skarbnik, J. Libecki, B. Hachuła i R. Duda – członkowie.
Przez kilka lat drużyna występowała w klasie A, by w 1972 spaść do klasy B. Nastąpiło trzy lata kryzysu, nad piłkarzami zawisła groźba likwidacji sekcji głównie z powodu braku piłkarzy. Kryzys ten został jednak opanowany i w 1975 roku piłkarze ponownie awansowali do klasy A. Przechodząc do nowo utworzonego Podokręgu Tychy, aby grać w klasie A piłkarze Czułowianki stoczyć musieli spotkanie barażowe. Doszło do niego 8 sierpnia 1976 roku, a przeciwnikiem na boisku MGKS Kostuchna była drużyna Startu Podlesie. W normalnym czasie gry utrzymał się wynik 1 : 1 (1:1), dogrywka też nie przyniosła rezultatu. Dopiero w rzutach karnych zespół z Czułowa udowodnił swą wyższość nad rywalem, wygrywając w stosunku 4 : 1. Na tym szczeblu piłkarze utrzymali się – już w Podokręgu Tychy – przez dwa sezony.
W 1980 roku doszło w klubie do wyboru nowego zarządu w składzie: Stanisław Dubrawski – prezes, Jan Lewicki –wiceprezes, Andrzej Busz – skarbnik, Maria Kirker – sekretarz, Jan Waszek – gospodarz, Józef Libecki – członek oraz Czesław Zimnol – kierownik sekcji piłki nożnej. O dużym zapotrzebowaniu na emocje piłkarskie tej dzielnicy Tych świadczyć może fakt przybycia blisko 2,5 tysiąca kibiców na spotkanie zorganizowane z okazji 100 – lecia Zakładów Papierniczych. Przeciwnikiem drużyny Czułowianki była reprezentacja Śląska oldbojów, których do boju prowadzili bracia Wilimowie, Jan Rudnow czy Eugeniusz Lerch.
Po emocjonującym spotkaniu wygrali reprezentanci 3 : 2 a bramki dla gospodarzy zdobyli Białas i Kowalczyk.Od momentu spadku aż do sezonu 2001/02 zespół – z większym lub mniejszym powodzeniem – grał w klasie B. W sezonach 1982/83, 1986/87 oraz 1989/90 pojawiała się nadzieja na powrót w szeregi wyższej klasy, jednak w końcowym rozrachunku zawsze lepsi byli rywale. Wyjątkowy pech towarzyszył drużynie w sezonie 1982/83, kiedy to bezpośredniej szansy awansu z grupy I pozbawiła tyszan drużyna AKS Mikołów, a następnie w pojedynku barażowym o wolne miejsce w klasie A lepszymi okazali się futboliści Znicza Jankowice.
W sezonach 1986/87 oraz 1989/90 zespół plasował się na trzecim miejscu, jednakże straty do mistrzów grupy były zbyt duże aby myśleć o awansie. W pierwszym przypadku lepszymi była drużyna LZS Wisły Wielkiej, natomiast sezon 1989/90 zakończył się sukcesem Przełomu Kaniów. W tym okresie następowały też zmiany w zarządzie klubu, jednak brak jest wiarygodnych informacji na ten temat. Lokalna, tyska prasa niezbyt chętnie zajmowała się klubami z obrzeża wielkiej piłki.Przed sezonem 2002/03 dochodzi do największego w tyskim sporcie skandalu. W kilkusettysięcznym mieście zabrakło kilka tysięcy złotych (opłaty wpisowego, startowego zawodników oraz późniejsze opłaty sędziów ) na pomoc dla tego najstarszego w tyskiego klubu. W rezultacie prezes Anna Tomaszewska zmuszona była wycofać drużynę z klasy B. Na mocno podupadłym obiekcie rozgrywali swe mecze drużyny Ligi Miejskiej Amatorów, oraz zawodnicy Parafialnego Klubu Sportowego Chrzciciel Tychy. To dzięki prężnemu prezesowi Chrzciciela jaki bez wątpienia jest Marcin Kuśnierz obiekt ten rozpoczął niejako nowe życie. Chociaż ? Po kilku latach – niejako dla zrekompensowania wcześniejszych „wyczynów” władz politycznych, w tej – jak to określiło tyskie „Echo” – najbardziej zaniedbanej cywilizacyjnie dzielnicy Tychów – oddano do użytku nowoczesne boisko wielofunkcyjne. Niestety ta oddana 4 lipca 2008 roku inwestycja to obiekt nie nadający się – głównie ze względu na swą wielkość – na rozgrywanie jakichkolwiek zawodów piłkarskich, poza ligami amatorskimi oraz turniejami najmłodszych adeptów futbolu. Ogółem, klub z Czułowa może pochwalić się grą w klasie B przez 24 sezony (jako jeden z niewielu, nigdy nie został zdegradowany do klasy C). W trakcie pobytu w tej klasie rozegrano 510 spotkań, w tracie których „ugrano” 523 punkty, strzelając 923 a tracąc 1034 gole. Bilans ten daje drużynie 7 miejsce w tabeli wszechczasów klasy B Podokręgu Tychy. Natomiast w tabeli wszechczasów klasy A, Czułowianka zajmuje 54 miejsce, mając w dorobku 52 spotkania uwieńczone zdobyciem 27 punktów.
art. Stanisław Gryzło Zmienianie treści powyższej pracy oraz kopiowanie bez pisemnej zgody autora zabronione.
W 1778 roku było tu 14 chałupniczych siedlisk i ich liczba nie zmieniła się do 1800 roku. Wraz z rozwojem Tychów, a szczególnie z rozwojem kopalni „Murcki” przybywało ludzi na Czułowie, bo znajdowali zatrudnienie tak na kopalni, jak i na roli czy lesie.
Od początku Czułowa przewijają się niektóre nazwiska ówczesnych mieszkańców, szczególną uwagę zwracają między innymi Małkowie, czy Krzyżowscy do dziś znamienici mieszkańcy Czułowa.
W 1887 roku w Czułowie wybudowano papiernię produkującą najpierw wyłącznie celulozę, później także papier, przy papierni powstało też osiedle.Od końca XIX wieku przybywało ludności i jeżeli 1871 roku mieszkało tu 379 osób w 37 domach (nieźle, w jednym domu 10 osób!), to przed wojną było to już prawie 2 tys. osób, a obecnie prawie 4,5 tys., tyle co w niejednym, sporym miasteczku.Miejscowość to kościół i szkoła.
Historia czułowskiej szkoły jest nieco dłuższa niż parafii.
Najpierw czułowskie dzieci chodziły do szkoły w Tychach. W latach 1903/4 wybudowano szkołę na jej obecnym miejscu. Inicjatorem budowy był ksiądz Jan Kapica, który zakupił grunt i ofiarował go pod budowę. Pierwsze zajęcia rozpoczęto w kwietniu 1904 i do trzech klas uczęszczało wtedy 133 dzieci. Budynek był parterowy i miał tylko dwie klasy lekcyjne. Do rozbudowy szkoły doszło w 1929 roku, dobudowano piętro i zwiększono ilość sal lekcyjnych. W 1933 roku szkoła była 7 klasowa, zatrudnionych było 7 nauczycieli, dysponowała 6 salami lekcyjnymi. Budynek szkoły znacznie ucierpiał skutkiem działań wojennych. Po odbudowie i remoncie w kwietniu 1945 roku 308 dzieci rozpoczęło naukę, w tymże roku w budynku szkoły zaczęło też działać przedszkole. Sam budynek w następnych latach kilkakrotnie był modernizowany, włącznie z budową sali gimnastycznej w 1979 roku. Obiekt starzał się jednak bardzo szybko i gdy został uszkodzony wstrząsami górniczymi podjęto decyzję o całkowitej odbudowie szkoły, bo dalsze remonty nie miały już sensu. Budynek, który istnieje obecnie powstał praktycznie od nowa, a na czas budowy szkoła przeniosła się do budynku przychodni. Rok szkolny 1997/98 był pierwszym w nowej placówce, która nosi imię jej współtwórcy ks. Jana Kapicy.Szkoła jaka jest – każdy widzi. Jeden z piękniejszych obiektów o tradycyjnym wystroju i nowoczesnych rozwiązaniach. Teraz naprzeciw szkoły stoi pomnik powstańców – podobnie jak szkoła zbudowany od nowa, ale zachowujący pierwotny charakter.
Historia czułowskiej parafii jest krótsza.
Czułowianie byli parafianami tyskiej parafii aż do lat 70 zeszłego wieku. Pierwszy murowany tyski kościół wybudowany był zresztą z cegieł czułowskiej cegielni. W miarę powiększania się ilości mieszkańców powstała potrzeba erygowania parafii. Początki były niezwykłe. Czasy były niesprzyjające, ostrożnie mówiąc, budowie kościołów. 15 maja 1974 roku dwaj księża inspirowani przez księdza prałata Swierzego powiesili na drzewie na skraju lasu krzyż. Byli to ksiądz Ernest Grajecke i Alojzy Wencepel – tyszanin zresztą. Pod krzyżem odbywały się nabożeństwa i od czasu do czasu odprawiano mszę. W 1976 roku opiekunem czułowian został wikarisz tyskiej parafii ksiądz Ignacy Nokielski i w tym roku odprawiano już regularnie msze, w tym Pasterkę. Odbywało się to w bardzo trudnych warunkach i wierni byli zdecydowani wybudować tutaj kościół.
To było niełatwe zadanie i wymyślono, że do Czułowa zostanie przeniesione oratorium, które w zamyśle miało pełnić rolę kościoła. 26 maja 1978 roku uroczyste Te Deum Laudamus obwieściło uzyskanie zgody na to przedsięwzięcie. Dalej poszło już łatwiej i obecnie kościół p.w. Krzyża Świętego wraz z kaplicą zaspokaja potrzeby czułowskich parafian. Szkoda tylko, że w 2010 roku na zawsze już pożegnaliśmy budowniczego kościoła i jego wieloletniego proboszcza, ks. Ignacego Nokielskiego.Jaki jest Czułów? Cokolwiek byśmy nie sądzili, wystarczy tylko zapoznać się z cenami gruntów budowlanych, by stwierdzić, że to dobra dzielnica. Jak będzie dalej – prawdopodobnie zostanie dzielnicą rezydencjalną, bo trudno byłoby wrócić do czasów, kiedy tuż po wojnie na Czułowie istniało lotnisko.Jak można zauważyć, korzystałem tak z monografii tyskich, jak i materiałów czułowskiej parafii.
autor: Józef Sobczyk
HISTORIA SPORTU W CZUŁOWIE
Początki sportu w Czułowie datują się roku 1921, kiedy to na osiedlu przy Fabryce Celulozy i Papieru powstało Koło Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego.
Jednakże w okresie przedwojennym sport w Czułowie to głównie lekkaatletyka. Nie posiadając własnego stadionu sportowcy startowali poza Czułowem, najczęściej na tyskim obiekcie obok osiedla Górniczego ( tak zwano os. A ), stając się w okresie międzywojennym uznanym zespołem lekkoatletycznym na Śląsku. W latach 1939 – 45 działalność sportowa zamiera, a sprzęt zostaje zarekwirowany przez okupantów. W 1945 roku wycofujące się wojska niemieckie palą całkowicie fabrykę. Powstały z robotników fabryki komitet doprowadza do jej odbudowy. Wtedy to powstaje Związkowe Koło Sportowe „Papiernik” Czułów – Fabryka z drużyną piłki nożnej.
Pierwszy mecz piłkarski rozegrano w okresie świąt Bożego Narodzenia, a przeciwnikiem była drużyna AKS Mikołów.Do rozgrywek o mistrzostwo klasy C zgłoszono drużynę w 1946 roku. Jednocześnie przystąpiono do budowy boiska w pobliżu fabryki, na bagnistym i zalesionym terenie. Po roku gry zespół Papiernika awansuje do klasy B. Rok 1947 to jeden z większych sukcesów w historii piłki nożnej na Czułowie. W eliminacjach o puchar dyrektora Centralnego Zarządu Przemysłu Papierniczego zespół Papiernika pokonał drużynę II ligowej wówczas Iskry Częstochowa w stosunku 5 : 1.W 1948 roku drużyna Papiernika awansowała do klasy A. Z tej okazji, a także z okazji oddania do użytku boiska piłkarskiego na początku lipca odbył się największy w historii Czułowa festyn promujący zespół. Na otwarcie boiska rozegrano mecz z Ligocianką Katowice.Sezon 1949 to rozpoczęcie przez drużynę Papiernika rywalizacji w wydzielonej klasie okręgowej i wojewódzkiej mając za przeciwników takie drużyny jak: AKS Mikołów, 09 Mysłowice, Piast Cieszyn, Dąb Katowice, Urania Kochłowice, Wawel Wirek, Naprzód Rydułtowy, Rymer Radlin czy bielskie BKS i BBTS. W klasie tej klub grał do 1951 roku, kiedy to, po reorganizacji rozgrywek został zdegradowany do niższej klasy.
W tym też roku, na skutek decyzji administracyjnych władz centralnych, zmieniono nazwę klubu na KS Unia Tychy – Czułów przy Federacji Sportowej „Unia” Związku Zawodowego Chemików. Piłkarze spadli aż do klasy B.Początek lat pięćdziesiątych to szereg dziwnych, nieprzemyślanych decyzji administracyjnych zarówno władz cywilnych jak i sportowych. W samych Tychach powstaje szereg kół sportowych. Praktycznie każda dzielnica oraz obrzeża miasta posiadają swój klub ( Górnik Tychy, Budowlani Tychy, LZS Paprocany, LZS Wilkowyje, LZS Żwaków i inne ). W samym Czułowie, prócz Unii powstaje jeszcze LZS Czułów. Mimo dużego zainteresowania młodzieży szereg tych klubów zostaje zlikwidowanych, co przynosi sportowi lokalnemu niepowetowane szkody.
W przypadku drużyny Unii rywalizującej nadal w klasie B, jedyną zmianą z tego okresu jest wybudowana przy współudziale pracowników fabryki i okolicznych mieszkańców murowana szatnia, istniejąca zresztą do dnia dzisiejszego. Mimo tak niskiej pozycji drużyny organizowano szereg zawodów towarzyskich oraz spotkań ze znanymi sportowcami.
Do historii klubu przeszedł wynik spotkania towarzyskiego rozegranego 24 czerwca 1956 roku z pierwszoligową drużyną Górnika Radlin ( 4 : 4 ). Z tego też okresu datuje się powołanie przez ówczesnego trenera reprezentacji juniorów Kazimierza Górskiego Eugeniusza Kroczka. Po powrocie z ME otrzymał on ofertę z Ruchu Chorzów rezygnując z niej.26 sierpnia 1957 roku klub przyjął nazwę Czułowianka.
W skład Zarządu weszli: Jan Kuc – prezes a jednocześnie dyrektor Czułowskiej Fabryki Celulozy i Papieru, Jan Kiszka – I wiceprezes, Ryszard Krzyżowski – II wiceprezes, Józef Libecki – sekretarz, Ryszard Duda – skarbnik, Jan Waszek – gospodarz, Jan Paduch oraz Jan Grzybek -członkowie zarządu. W skład Komisji Rewizyjnej weszli natomiast Paweł Malcharek, Józef Paluch oraz Ryszard Urbanek.
Mimo trudności finansowych klub wzbogacił się o sekcję siatkówki mężczyzn oraz motorową. Niestety, w 1958 roku decyzją władz miasta dokonano fuzji Czułowianki z Polonią Tychy. Powstałe z tego powodu kontrowersje doprowadziły do rezygnacji wielu zasłużonych działaczy z Czułowa. Animozje te doprowadziły do reaktywowania Czułowianki – w grudniu 1958 roku ukonstytuował się nowy zarząd w składzie: Józef Libecki – prezes, J. Hachuła – I wiceprezes, E. Hyla – II wiceprezes, B. Krzyżowski – sekretarz, R. Duda – skarbnik, J. Waszek – gospodarz, R. Gruchlik oraz J. Paduch – członkowie zarządu. K. Bogacki, P. Malcharek i J. Paluch zostali wybrani do Komisji Rewizyjnej.
Piłkarze rozpoczęli rozgrywki w bielskiej klasie A, przez długi czas pretendując do awansu na szczebel III ligi. Niestety, porażka 0 : 1 z BBTS Bielsko w decydującym meczu pozbawiła ich szans awansu.
Rok 1962 zapisał się czarną kartą w historii klubu. Podczas meczu z Górnikiem Wesoła kibice pobili sędziego liniowego. Doszło do zamknięcia boiska na okres jednego roku. W tym czasie piłkarze korzystali gościnnie z obiektów Leśnika Kobiór oraz Kolejarza Katowice.30 stycznia 1968 roku działalność rozpoczął nowy zarząd w składzie: Jan Rozkoszny – prezes, J. Hachuła i J. Dudek –wiceprezesi, J. Trzonek – sekretarz, A. Busz – skarbnik, J. Libecki, B. Hachuła i R. Duda – członkowie.
Przez kilka lat drużyna występowała w klasie A, by w 1972 spaść do klasy B. Nastąpiło trzy lata kryzysu, nad piłkarzami zawisła groźba likwidacji sekcji głównie z powodu braku piłkarzy. Kryzys ten został jednak opanowany i w 1975 roku piłkarze ponownie awansowali do klasy A. Przechodząc do nowo utworzonego Podokręgu Tychy, aby grać w klasie A piłkarze Czułowianki stoczyć musieli spotkanie barażowe. Doszło do niego 8 sierpnia 1976 roku, a przeciwnikiem na boisku MGKS Kostuchna była drużyna Startu Podlesie. W normalnym czasie gry utrzymał się wynik 1 : 1 (1:1), dogrywka też nie przyniosła rezultatu. Dopiero w rzutach karnych zespół z Czułowa udowodnił swą wyższość nad rywalem, wygrywając w stosunku 4 : 1. Na tym szczeblu piłkarze utrzymali się – już w Podokręgu Tychy – przez dwa sezony.
W 1980 roku doszło w klubie do wyboru nowego zarządu w składzie: Stanisław Dubrawski – prezes, Jan Lewicki –wiceprezes, Andrzej Busz – skarbnik, Maria Kirker – sekretarz, Jan Waszek – gospodarz, Józef Libecki – członek oraz Czesław Zimnol – kierownik sekcji piłki nożnej. O dużym zapotrzebowaniu na emocje piłkarskie tej dzielnicy Tych świadczyć może fakt przybycia blisko 2,5 tysiąca kibiców na spotkanie zorganizowane z okazji 100 – lecia Zakładów Papierniczych. Przeciwnikiem drużyny Czułowianki była reprezentacja Śląska oldbojów, których do boju prowadzili bracia Wilimowie, Jan Rudnow czy Eugeniusz Lerch.
Po emocjonującym spotkaniu wygrali reprezentanci 3 : 2 a bramki dla gospodarzy zdobyli Białas i Kowalczyk.Od momentu spadku aż do sezonu 2001/02 zespół – z większym lub mniejszym powodzeniem – grał w klasie B. W sezonach 1982/83, 1986/87 oraz 1989/90 pojawiała się nadzieja na powrót w szeregi wyższej klasy, jednak w końcowym rozrachunku zawsze lepsi byli rywale. Wyjątkowy pech towarzyszył drużynie w sezonie 1982/83, kiedy to bezpośredniej szansy awansu z grupy I pozbawiła tyszan drużyna AKS Mikołów, a następnie w pojedynku barażowym o wolne miejsce w klasie A lepszymi okazali się futboliści Znicza Jankowice.
W sezonach 1986/87 oraz 1989/90 zespół plasował się na trzecim miejscu, jednakże straty do mistrzów grupy były zbyt duże aby myśleć o awansie. W pierwszym przypadku lepszymi była drużyna LZS Wisły Wielkiej, natomiast sezon 1989/90 zakończył się sukcesem Przełomu Kaniów. W tym okresie następowały też zmiany w zarządzie klubu, jednak brak jest wiarygodnych informacji na ten temat. Lokalna, tyska prasa niezbyt chętnie zajmowała się klubami z obrzeża wielkiej piłki.Przed sezonem 2002/03 dochodzi do największego w tyskim sporcie skandalu. W kilkusettysięcznym mieście zabrakło kilka tysięcy złotych (opłaty wpisowego, startowego zawodników oraz późniejsze opłaty sędziów ) na pomoc dla tego najstarszego w tyskiego klubu. W rezultacie prezes Anna Tomaszewska zmuszona była wycofać drużynę z klasy B. Na mocno podupadłym obiekcie rozgrywali swe mecze drużyny Ligi Miejskiej Amatorów, oraz zawodnicy Parafialnego Klubu Sportowego Chrzciciel Tychy. To dzięki prężnemu prezesowi Chrzciciela jaki bez wątpienia jest Marcin Kuśnierz obiekt ten rozpoczął niejako nowe życie. Chociaż ? Po kilku latach – niejako dla zrekompensowania wcześniejszych „wyczynów” władz politycznych, w tej – jak to określiło tyskie „Echo” – najbardziej zaniedbanej cywilizacyjnie dzielnicy Tychów – oddano do użytku nowoczesne boisko wielofunkcyjne. Niestety ta oddana 4 lipca 2008 roku inwestycja to obiekt nie nadający się – głównie ze względu na swą wielkość – na rozgrywanie jakichkolwiek zawodów piłkarskich, poza ligami amatorskimi oraz turniejami najmłodszych adeptów futbolu. Ogółem, klub z Czułowa może pochwalić się grą w klasie B przez 24 sezony (jako jeden z niewielu, nigdy nie został zdegradowany do klasy C). W trakcie pobytu w tej klasie rozegrano 510 spotkań, w tracie których „ugrano” 523 punkty, strzelając 923 a tracąc 1034 gole. Bilans ten daje drużynie 7 miejsce w tabeli wszechczasów klasy B Podokręgu Tychy. Natomiast w tabeli wszechczasów klasy A, Czułowianka zajmuje 54 miejsce, mając w dorobku 52 spotkania uwieńczone zdobyciem 27 punktów.
art. Stanisław Gryzło Zmienianie treści powyższej pracy oraz kopiowanie bez pisemnej zgody autora zabronione.